Stowarzyszenie Rodziców oraz Przyjaciół Dzieci
i Osób Niepełnosprawnych "Daj Nadzieję"

 

A

 

Zostało zarejestrowane w Sądzie Rejonowym w Krakowie 31. 08. 2010r. Stowarzyszenie współpracuje z Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalem Dziecięcym im. św. Ludwika w Krakowie na podstawie zawartego porozumienia. W ramach współpracy Stowarzyszenie organizuje pomoc dla dzieci przebywających na leczeniu w szpitalu i kontynuujących terapię, pozyskuje darczyńców dla WSSDz im. św. Ludwika, organizuje uroczystości i imprezy dla pacjentów: Mikołajki, Dzień Dziecka, itp.


Celem Stowarzyszenia Rodziców oraz Przyjaciół Dzieci i Osób Niepełnosprawnych „Daj Nadzieję” jest działalność na rzecz dzieci i osób niepełnosprawnych w zakresie: wychowania, edukacji, nauczania oraz uspołecznienia. Pomagamy rodzinom wychowującym dzieci niepełnosprawne, rodzinom będącym w sytuacjach kryzysowych i w trudniej sytuacji życiowej. Niesiemy pomoc osobom wymagającym rehabilitacji, które wykorzystały już świadczenia finansowane przez NFZ, a nadal wymagają czynnej terapii.


Stowarzyszenie Rodziców oraz Przyjaciół Dzieci
i Osób Niepełnosprawnych " Daj Nadzieję"

32-052 Radziszów, ul. Jana Pawła II 7

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Kontakt: 696 457 307

www.dajnadzieje.org


Konto bankowe

11 2490 0005 0000 4500 3510 4286

NIP: 6812033642, REGON: 121332820 KRS:0000364205
 

 
 drclown
 

Programy

PROGRAM TERAPII ŚMIECHEM I ZABAWĄ

Gelontologia to prawidłowe określenie terapii śmiechem /greckie gelos znaczy śmiać się/. Na całym świecie terapia ta zyskuje coraz większą popularność w służbie zdrowia. W Polsce program terapii śmiechem i zabawa od 12.07.1999 Roku /oficjalna data rejestracji/ prowadzi z powodzeniem Fundacja „Dr Clown”. Kolorowi clowni – terapeuci pracują w polskich szpitalach dziecięcych, placówkach specjalnych, domach pomocy społecznej, świetlicach socjo-terapeutycznych, domach dziecka i wszędzie tam gdzie przebywają chore lub niepełnosprawne dzieci. Realizowany przez nich program terapii śmiechem i zabawa jest bardzo dobrze oceniany i przyjmowany przez dzieci, rodziców, pracowników szpitali i innych placówek. Stale powiększa się liczba Oddziałów Fundacji działających w różnych miastach naszego kraju a kilkuset wolontariuszy dociera do ponad 50 szpitali i 30 placówek specjalnych w Polsce. Wykorzystują oni swoja wiedze teoretyczna i umiejętności praktyczne, aby wczuwać się w potrzeby psychiczne dzieci i rozładowywać stresy i napięcia nerwowe związane z choroba, bólem czy rozłąka z najbliższymi. Do tego celu wykorzystują różne formy i metody pracy, które poznają na licznych kursach i szkoleniach organizowanych przez naszych szkoleniowców lub animatorów z zewnątrz. Program terapii śmiechem ciągle jest doskonalony, modyfikowany i dostosowywany w zależności od jego odbiorców. Inaczej pracujemy w szpitalu a inaczej w placówce specjalnej, inaczej na oddziale chirurgicznym a inaczej na pediatrii, inaczej w świetlicy a inaczej w hospicjum. Bo tak naprawdę, to nie ma jednej formy czy metody pracy, która wzbudzałaby radość u wszystkich /może poza obdarowywaniem prezentami!!/. A korzyści ze smiechoterapii są ogromne.

Gdy się śmiejemy, szybciej krąży nasza krew, powodując obniżenie poziomu cholesterolu oraz ciśnienia krwi, co prowadzi do zmniejszenia ryzyka zawału. Podczas śmiechu masowane są nasze wewnętrzne narządy, pogłębia się oddech, dotlenia mózg. Częste śmianie się wpływa dodatnio na układ odpornościowy, czyli tak naprawdę na stan całego naszego organizmu.
Śmiech, co wydaje się oczywiste, poprawia stan naszej psychiki. Wydzielanie endorfin – popularnie nazywanych hormonami szczęścia - powoduje, ze puszczają napięcia i blokady w ciele związane ze stresem. Podczas śmiechu zapominamy o problemach. Dlatego terapie śmiechem włącza się w leczenie depresji. Już sam uśmiech dobrze na nas działa. A częsty śmiech pozytywnie wpływa na widzenie siebie i świata, poprawia również relacje z innymi ludźmi – pomaga nawiązywać kontakty, przełamywać nieśmiałość.
Badania przeprowadzone w USA na Uniwersytecie Maryland sugerują, iż śmiech i poczucie humoru mogą chronić przed chorobami serca. Codzienna dawka śmiechu (na przykład w postaci oglądania filmów komediowych) powinna być zalecana przez lekarzy, tak samo jak odpowiednie ćwiczenia czy dieta.
Śmiech wykorzystywany jest również w leczeniu raka. W ośrodku Southwestern, stanowiącym regionalne centrum Ośrodków Leczenia Raka w Ameryce (Cancer Treatment Centers of America) raz w tygodniu odbywają się zajęcia z terapii śmiechem, podczas których pacjenci „uczą się”, jak wykorzystać śmiech i poczucie humoru w walce z choroba. Otrzymują takie wskazówki: przynajmniej raz dziennie głośno się śmiej, oglądaj zabawne filmy, czytaj strony gazet i pism z zabawnymi obrazkami, otaczaj się ludźmi, którzy maja duże poczucie humoru…

W liczbach wygląda to tak:

  • 96 procent amerykańskich szefów firm wierzy osobom z poczuciem humoru i chętniej je zatrudnia.
  • Podczas śmiechu pracuje kilkanaście mięśni twarzy.
  • 1 minuta śmiechu to tyle, co 45 minut relaksu.
  • Śmiech do łez to aż 20 spalonych kalorii.
  • Radość z dobrego dowcipu jest warta 3 minuty aerobiku.
  • Kwadrans żartowania to jak 10 minut wiosłowania.
  • Podczas śmiechu krew dotlenia komórki w ciele nawet 6 razy szybciej.
  • Samotni ludzie sieja się 30 razy rzadziej.

UŚMIECH DLA SENIORA

Dorosłych również „leczymy” uśmiechem

Fundacja „Dr Clown” od kilku lat realizuje  program terapii śmiechem dla osób dorosłych. Jego celem jest wsparcie emocjonalne Pacjentów, których wiek lub choroba wyrzuciła poza nawias aktywnego życia i którzy borykają się z napięciem emocjonalnym, jakie taka sytuacja wytwarza w każdym człowieku.

Żyjemy dziś w dużym tempie i coraz trudniej pielęgnować nam rodzinne więzi. Liczą się pieniądze, status społeczny, utrzymanie pracy. Osoby chore, zwłaszcza przewlekle, często nie mieszczą się w kręgu zainteresowań współczesnego świata. Nawet najbliżsi nie zawsze znajdują czas, a nawet chęć, żeby się nimi zająć. W szpitalach i domach opieki obserwujemy coraz więcej ciężko chorych pacjentów, często seniorów, których nikt nie odwiedza, a którzy z chorobą i starością muszą zmagać się samotnie.

Fundacja „Dr Clown” postanowiła wykorzystać swoje wieloletnie już doświadczenie wynikające z realizacji programu w szpitalach dziecięcych pod nazwą  „Terapia śmiechem i zabawą” do opracowania projektu  skierowanego do osób 50+.

Projekt ten realizowany jest w  szpitalach dla dorosłych.
Równoległy projekt pod nazwą „Uśmiech dla seniora” jest realizowany na oddziałach geriatrycznych, w Domach Pomocy Społecznej, w Hospicjach,  oraz  w Klubach Złotego Wieku. W ramach terapii śmiechem prowadzimy  tam również  sesje śmiechu dla seniorów i organizujemy warsztaty.

Oddziały realizujące te projekty to: Bydgoszcz, Leszno, Poznań, Racibórz, Toruń, Warszawa oraz Zielona Góra.

Właśnie Zielonej Górze w Domu Dziennego Pobytu "Nestoria" , podczas prowadzenia terapii śmiechem nakręciliśmy film p.t Uśmiech z „doktorem clownem”, który zdobył II miejsce w konkursie wojewódzkim "Wolontariat łączy pokolenia" w kategorii "Wespół w Zespół".

REHABILITACJA NA WESOŁO

Od listopada 2002r Fundacja "Dr Clown" rozpoczęła realizację nowego projektu pt. "Rehabilitacja na wesoło". Wchodząc w struktury organizacyjne Oddziałów Rehabilitacyjnych terapeuci Fundacji - rehabilitanci, w stroju i makijażu clowna wspomagają proces rehabilitacji prowadząc jednocześnie część ćwiczeń rehabilitacyjnych usprawniająco stymulujących z wykorzystaniem elementów charakterystycznych dla terapii śmiechem i zabawą.

Program jest współfinansowany ze środków Departamentu Pożytku Publicznego w Ministerstwie Polityki Społecznej, w ramach programu FIO oraz Firmy Papier-Hurt

PROTEZY

Zakup protezy - jak to wygląda w praktyce?

Kiedy już zapadnie konieczna i bolesna decyzja o amputacji, przed pacjentem otwiera się długa i męcząca droga, na której końcu czeka go zakup "upragnionej" protezy. Drogę tę otwiera sam zabieg a tuż po nim chemioterapia, której celem jest zniszczenie pozostałych komórek rakowych tak, żeby nie było nawrotu. Następnie pacjent przechodzi rekonwalescencje i długotrwałą rehabilitację, może jej towarzyszyć w razie konieczności konsultacja psychologa.

Droga którą na papierze tak łatwo opisać w dwóch krótkich zdaniach, w rzeczywistości trwa od kilku do kilkunastu ciężkich miesięcy. Dopiero po przejściu tych wszystkich etapów pacjent może zacząć myśleć o zakupie protezy, a w zasadzie dwóch protez - doraźnej i stałej. Pierwsza - doraźna, ma na celu przyzwyczajenie pacjenta i jego ciała do używania protezy, wyrobienia koordynacji i wykształcenia mięśni.

Dopiero po przyzwyczajeniu się do protezy doraźnej można się przymierzyć do zakupu drugiej - stałej. Jest to wydatek od kilku tysięcy złotych (mechaniczna proteza np. dłoni) do kilkudziesięciu a nawet kilkuset tysięcy złotych (mechaniczno-elektroniczna proteza całej kończyny).

W Polsce Narodowy Fundusz Zdrowia pokrywa z ubezpieczenia jedynie niewielki ułamek tej kwoty.Ubezpieczenie gwarantuje nam zwrot kosztów od 780 złotych za protezę stopy do maksymalnie 3000 złotych (proteza całej nogi lub ramienia). Dodatkowo można jeszcze ubiegać się o dofinansowanie z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie (PCPR). Jeśli otrzymaliśmy 1000 zł z NFZ to mamy szansę dodatkowo otrzymać jeszcze 150% tej kwoty z PCPR a więc w tym przypadku 1500 złotych. Te, wydawałoby się niemałe kwoty nie rozwiązują jednak problemu kiedy w grę wchodzi konieczność zakupu protezy za kilkanaście tysięcy złotych.

Czy zakup "wymarzonej" protezy rozwiązuje problem już ostatecznie? Niestety nie. Kiedy pacjentem jest małe dziecko proteza może spełniać swoje funkcje jedynie przez krótki czas, wraz ze wzrostem pacjenta konieczna jest wymiana protezy na nową - większą. Dodatkowo proteza, jak każde inne urządzenie mechaniczne ulega zużyciu, raz na kilka lat trzeba ją regenerować lub wymieniać w całości.

O dofinansowanie Z NFZ i PCPR możemy ubiegać się co 3 lata. Nie zmienia to niestety faktu, że cena kolejnej protezy jest podobnie jak cena pierwszej o wiele wyższa niż kwota wypłacana przez ubezpieczenie.

 

Źródło: http://www.drclown.pl/

 
 
 
 fundacjaabyzyv
 
 
 
 

Fundacja Aby żyć została powołana w celu propagowania w Polsce profilaktyki zagrożeń chorobami zakaźnymi układu nerwowego. Głównie skupiamy się na profilaktyce chorób wywołanych przez meningokoki i pneumokoki oraz wirusa kleszczowego zapalenie mózgu. Pomysł utworzenia fundacji o takim profilu działania zrodził się wiosną 2006 roku, co poskutkowało rejestracją na początku roku 2007. Fundacja Aby żyć posiada status OPP. Fundacja Aby żyć jest członkiem Confederation of Meningitis Organisations CoMO, światowej konfederacji zrzeszającej takie organizacje jak nasza fundacja – więcej na stronach: http://comoonline.org/. To niezwykle ważne, że znaleźliśmy się wśród organizacji na świecie, które działają na rzecz profilaktyki chorób zakaźnych układu nerwowego u dzieci i młodzieży. Partnerem fundacji jest IFMSA POLAND – http://ifmsa.pl/, Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów Medycyny oraz Fundacja Wspierania Twórczych Inicjatyw Teatralnych ATUT. Nasza działalność oparta jest na programach edukacyjnych oraz promowaniu szczepień jako środka zapobiegawczego chorobom. Od razu trzeba tu zaznaczyć, że nie promujemy szczepionek, ale propagujemy m.in profilaktykę poprzez szczepienia. Działalność naszą wzorujemy na podobnej, ale o wiele większej organizacji Meningitis Research Foundation – więcej na stronach http://www.meningitis.org/ , z którą utrzymujemy bliską kooperację.

Działalność Fundacji Aby żyć. Wszystko zaczęło się w Krakowie, a osobą, której autorytet pomógł w rozwoju fundacji jest dr n. med. Ryszard Konior – Ordynator Oddziału Neuroinfekcji i Neurologii Dziecięcej Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II: http://www.szpitaljp2.krakow.pl/ODDZIAL-NEUROINFEKCJI-I-NEUROLOGII-DZIECIECEJ.149.0.html , Wiceprezes Zarządu Fundacji Aby żyć, Kawaler Orderu Uśmiechu, uwielbiany przez dzieci lekarz. Szybko rozpoczęliśmy prace nad ogólnopolskimi kampaniami, które przyniosły oczekiwane efekty. Równocześnie fundacja realizuje kampanie na rzecz profilaktyki chorób spowodowanych przez meningokoki, pneumokoki oraz zakażeń spowodowanych przez kleszcze (wirusa kleszczowego zapalenie mózgu). Choroby układu nerwowego nie występują zbyt często, ale ich przebieg jest bardzo szybki, często prowadzą do trwałych uszkodzeń organizmu oraz do śmierci.

Co robimy:

· patronat oddziałów leczących w/w choroby,

· organizowanie kampanii na rzecz profilaktyki wspomnianych wyżej zakażeń,

· kampanie ogólnopolskie i lokalne, wojewódzkie, powiatowe i gminne – w zależności od potrzeb i możliwości partnerów w kampaniach,

· dofinansowanie szczenień dla dzieci i młodzieży ze środowisk ubogich,

· działanie przeciwko wkluczeniom społecznym poprzez pomoc bezpośrednią i edukację,

· dofinansowanie rehabilitacji dzieci i młodzieży, które ucierpiały na skutek chorób,

· organizowanie zbiórek dla dzieci wymagających opieki,

· koncerty charytatywne – dla fundacji udzielają się znani aktorzy i piosenkarze,

· plenery i aukcje,

· pikniki i spotkania lokalne,

· prelekcje,

· konferencje,

· inne działania objęte statutem fundacji,

Nasza fundacja objęła patronatem od 2007 do 2013 roku:

· Oddział Neuroinfekcji i Neurologii Dziecięcej Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II w Krakowie przy Prądnickiej 80.

  Ordynator – dr n. med. Ryszard Konior.

· Katedra i Klinika Pediatrii i Chorób Infekcyjnych we Wrocławiu przy Bujwida. Kierownik Kliniki – prof. dr hab. med. Leszek Szenborn.

· Oddział Pediatryczny Szpitala Dziecięcego w Warszawie przy Niekłańskiej. Ordynator – lek. med. Aneta Górska-Kot.

· Oddział Chorób Infekcyjnych Hepatologii Dzieci Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II w Krakowie przy Prądnickiej 80.

  Ordynator – dr n. med. Anna Gorczyca.

· Klinika Obserwacyjno-Zakaźna Dzieci w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Białymstoku. Kierownik Kliniki – prof. dr hab. med. Elżbieta Ołdak.

  · Szpital Dziecięcy w Dziekanowie Leśnym. Dyrektor Naczelny – Barbara Kulis.